Top atrakcja mazury czyli grzybobranie.

Najbardziej odprężającą atrakcją mazur jesienią niewątpliwie jest grzybobranie. Zapewnia nam spacer po lesie w ciszy na świeżym powietrzu w poszukiwaniu jadalnych grzybów.
Warto wiedzieć
Warto ubrać coś na długi rękaw, gdyż jesienią dni bywają chłodne, ale także uchronimy się tym samym przed zadrapaniami.
Spytacie, gdzie szukać grzybów? Już wam mówię! Mazurskie lasy, gdy tylko spadnie jesienny deszcz, obradzają w grzyby. Dosłownie w każdym miejscu można je znaleźć.
Warto wynająć nocleg z całą rodziną na mazurach w hotelu, domku letniskowym, apartamencie lub zaparkować kamperem na polu namiotowym i lasy mamy wokoło siebie. Najciekawsze noclegi
mamy podane na stronie internetowej czos.pl
Jakie grzyby są najczęściej spotykane?
Przyjęło się, że tym grzybem nazywa się Borowik szlachetny, potocznie zwany "Prawdziwkiem", drugim najczęściej spotykanym grzybem w Mazurskich lasach jest
Koźlarz Babka, czyli "Kozak". Prawdziwka łatwo pomylić z trującym Borowikiem Szatański, którego można odróżnić po sitku na spodzie kapelusza, gdyż ma ono różowy kolor.
Co warto ze sobą zabrać do lasu?
- Podstawową rzeczą, jaką musimy, zabrać to wiaderko najlepiej około 5 litrowe
- Dobry ubiór również będzie ważny (kurtka przeciwdeszczowa, obuwie z twardą podeszwą, długie spodnie, bluza z kapturem, czapka z daszkiem)
- Naładowany Telefon - Komórka zapewne posiada kompas oraz w razie potrzeby można wezwać pomoc
- Woda - uwierzcie po dłuższym spacerze z pełnym koszykiem grzybów, może dopaść nas pragnienie.
- Nożyk - warto oczyścić wykręconego grzyba przed włożeniem do koszyka, nie ubrudzi reszty grzybów w koszyku.
Gdzie szukać grzybów?
Warto ich szukać w lesie dębowym, świerkowym oraz sosnowym. Las musi być "zielony" gdy widzimy, że las jest suchy to, nie warto nawet wchodzić.
Z własnego doświadczenia wiem, że spotkanie z dzikiem bądź jeleniem nie jest rzadkością, w końcu weszliśmy na ich teren.
Jak rozpoznać, że niedaleko nas może być zwierzę? Usłyszymy je. Najlepiej wtedy po cichu się oddalić.
W ostateczności, gdy zwierzę biegnie w naszą stronę, pozostaje wspiąć się na drzewo.
Spotkanie wilka w Mazurskich lasach graniczy z cudem.
Rodowici Mazurzy wiedzą, że gdy w lesie obok jakiejś miejscowości nie ma grzybów, wystarczy przejść się w stronę kolejnej wioski i na pewno natrafimy na upragnione grzyby.